Dzień jak co dzień.Pierwsza
noc kiedy było ciepło. Natalia jest zła bo w dalszym ciągu od
zeszłego roku nie zobaczyła w Norwegii łosia i zaczyna wątpić w
ich istnienie. Ale miłym zaskoczeniem okazała się foka którą
ujrzeliśmy płynącą w fiordzie nieopodal naszego auta.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz